Jak nauczyć dzieci czytać – czy są na to sprawdzone metody?
Narodziny dziecka każdą dorosłą osobę napawają wielką dumą. W szczególności, jeżeli na narodziny swojej pociechy należało bardzo długo czekać. Po narodzinach dorośli z wielką uwagą obserwują kolejne etapy rozwoju dziecka. Każdy kolejny krok sprawia, że rodzice rosną, bo”on/ona już to umie”. Z biegiem czasu przychodzi moment, kiedy dziecko należy nauczyć czytać. Pomimo tego, że technologia tak mocno poszła do przodu, nie można zaprzeczać, że czytanie to jedna z najcenniejszych umiejętności, która przyda się każdej osobie.
Jak nauczyć dzieci czytać – kiedy jest na to pora?
W pierwszej kolejności należy zadać pytanie odnoszące się do tego, kiedy jest najlepsza pora na to, aby dziecko opanowało umiejętność czytania. Zgodnie z obowiązującymi wytycznymi w zerówkach i w szkołach podstawowych, dziecko idące do pierwszej klasy, nie musi umieć czytać. Niezbędną wiedzę otrzyma w szkole.
Jednak czy trzeba czekać do tego momentu? Oczywiście, że nie. Tym bardziej że już w zerówce dzieci poznają litery. Do tego dochodzi nauka poprawnego sylabowania. Takie procesy dają podstawę do tego, aby dziecko mogło już rozpocząć swoją przygodę z czytaniem. Jednak są też i pięcioletnie dzieci, które chętnie zabierają się nie tylko za poznawanie liter, ale także za łączenie pierwszych słów. Prawdą jest bowiem to, że do każdego dziecka w tej kwestii należy podejść indywidualnie. Nie ma maluchów co zmuszać do nauki czytania. Chyba że dziecko faktycznie samo wykazuje taką chęć, to jak najbardziej można wszystkiego spróbować ze spokojem.
Jak nauczyć dzieci czytać – od czego należy zacząć?
Właściwie to nie ma jednej uniwersalnej metody, która byłaby gwarancją sukcesu przy nauce czytania.
Pewnie starsze pokolenie doskonale pamięta Elementarz Falskiego, który służył im do nauki czytania. To właśnie ta książka z której pochodzi nieśmiertelne zdanie “Ala ma Asa”. Skoro poprzednie pokolenia uczyły się na podstawie tej książki czytać, to dlaczego nie można by korzystać wciąż z tej bezcennej wiedzy? Oczywiście, że można. Dla dziecka dodatkową zachętę może stanowić to, że sami rodzice korzystali z takich książek. Kto wie, może jakiś rodzic znajdzie na strychu własny egzemplarz. To fakt, może nieco będzie zakurzony, ale swoją bezcenną wiedzą może służyć kolejnym pokoleniom.
Są jednak także inne książki, które wykorzystuje się do nauki dzieci czytania. Bazują one na metodzie sylabowej, która trzeba przyznać, jest także bardzo dobrą propozycją. Dziecko ma szansę na to, aby osłuchać się z poszczególnymi sylabami, dzięki czemu łatwiej potem będzie łączyć je w słowa. Można także skorzystać z tych kolorowych podręczników, które zawierają czytanki od najłatwiejszych po te najtrudniejsze. Takie stopniowe umiejętności działa motywująco na dziecko.
O co warto zadbać?
Skoro już dziecko zabrało się do nauki czytania, każdego dnia warto poświęcić na to ok. kwadransa. Nie ma co przesadzać z ilością czasu – w szczególności jeżeli mowa o sześciolatkach i młodszych. Większa ilość czasu spędzona nad książką będzie niepotrzebna, a na dodatek może stresować dziecko. Należy także zadbać o to, aby wokoło nie było żadnych bodźców, które mogą dekoncentrować malucha. Cała uwaga powinna być skupiona na książce. Telewizor należy wyłączyć. Niech nastanie dookoła cisza. Na te kilkanaście minut należy także wyłączyć telefon (wyciszyć). To tylko chwila, a lepiej w tym momencie skupić swoją uwagę na tym, co robi dziecko. W ten sposób dziecko na pewno będzie w stanie dobrze opanować sztukę czytania, która przyda się w szkole.